DO BRONI
tekst Aleksander Maliszewski "Piotrowski"
muz Witold Lutosławski
Bracie z dolin, bracie z Karpat, długoś czekał, rwał się, szarpał pod kulami, pod batami niczym zwierz, ciągle padał ktoś pod ciosem, ciągle: dołącz, gódź się z losem, trzeba było, taki rozkaz, sam to wiesz! Do broni! Do broni! Do broni! Ojczyzno, czas! do walki synów budź! Do broni! Do broni! Do broni! Warszawa! Kraków! Gdynia! Poznań! Łódź! By wolność zdobyć w krwawym trudzie, równość, braterstwo wszystkich ludzi Do broni! Do broni! Do broni! Dzisiaj nasze święto święcim, za Palmiry, za Oświęcim i za krew, co wsiąkła w bruki wszystkich miast, za milczących bohaterów pod kolbami rewolwerów i tych, którym płuca rwał dławiący gaz. Do broni! Do broni! Do broni!... Już się zaczął krwawy pościg bez wytchnienia, bez litości, pruj ciosami, szyj seriami celnych kul, czy to w słoncu, czy wśród błota naszą linią Maginota każdy kamień, każde drzewo, każdy mur! Do broni! Do broni! Do broni!... Gniew już wezbrał siłą taką, rwie z ataku do ataku, by huragan z naszej ziemi wroga zmiótł; w grzmotach sztandar się rozwinie: nie zginęła i nie zginie! póki żyje, póki walczy polski lud! Do broni! Do broni! Do broni!... 1942 r. |
Copyright © 2004 SPPW1944. Wszelkie prawa zastrzeżone.