Dziewięć tygodni krwi i chwały
Powstanie Warszawskie 1944 dzień po dniu.




3 października 1944 - 1 dzień po Powstaniu
wtorek

imieniny Teresy, Jana
wsch. sł. 6.56; zach. sł. 18.25; śr. temp. powietrza 17°C
zachmurzenie duże, lokalne deszcze; stan wody w Wiśle 123 cm




          Godz. 2.00 zostaje formalnie podpisany w Ożarowie "Układ o zaprzestaniu działań wojennych w Warszawie".
          Sygnatariuszem ze strony niemieckiej jest SS-Obergruppenführer Erich von dem Bach, zaś ze strony polskiej płk dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki "Makary" i ppłk dypl. Zygmunt Dobrowolski "Zyndram".

          Ludność cywilna opuszcza Warszawę.
          Do obozu przejściowego "Dulag 121" w Pruszkowie cywile wychodzą ulicami Śniadeckich, 6-go Sierpnia w kierunku Filtrowej, Żelazną i Al. Jerozolimskimi w kierunku Grójeckiej i Grzybowską i Chłodną w kierunku Wolskiej.
          Z obozu wielu z nich zostanie wywiezionych do obozów koncentracyjnych i do Niemiec na roboty przymusowe.

          Generał Tadeusz Komorowski, ps. "Bór" podpisuje rozkaz o zakończeniu Powstania Warszawskiego.

          Powstańcom wypłacany jest zaległy żołd w dolarach.

          Dowódcy oddziałów wydają legitymacje AK-owskie żołnierzom AL i PAL.

          Zostają utworzone dwie kompanie osłonowe. Jedna D, około 100 ludzi z batalionu "Kiliński" i druga kompania C, złożona z około 70 żołnierzy z kompanii "Kedyw Kolegium C". Ich zadaniem jest zapewnienia porządku do czasu złożenia broni. Żołnierze kompanii pozostają w mieście do 9 października.
          9 października opuszczają Warszawę tą samą drogą co oddziały ze Śródmieścia. Na placu przed Politechniką składają broń.
          Ze względu na honorowe warunki kapitulacji jako ostatni oddział wychodzący z Warszawy mają możliwość wyjścia z flagą narodową i z białą bronią. Na czele oddziału wychodzącego do niewoli maszeruje poczet sztandarowy z flagą, potem grupa z białą bronią, potem reszta kompanii.








opracował: Maciej Janaszek-Seydlitz



Copyright © 2008 Maciej Janaszek-Seydlitz. Wszelkie prawa zastrzeżone.