Poeci Walczącej Warszawy



Krzysztof Kamil Baczyński (1921 - 1944)
Tadeusz Gajcy (1922-1944)
Leon Zdzisław Stroiński (Marek Chmura) (1921-1944)
Józef Szczepański "Ziutek" (1922-1944)




          Krzysztof Kamil Baczyński (1921 - 1944)

          "I jeden z nas - to jestem ja,
          którym pokochał. Świat mi rozkwitł
          jak wielki obłok, ogień w snach
          i tak jak drzewo jestem - prosty.

          A drugi z nas - to jestem ja,
          którym nienawiść drżącą począł,
          i nóż mi błyska, to nie łza,
          z drętwych jak woda oczu." *


         "Siedząc z dziewczętami w różowozłotym słońcu, na skoszonej trawie, jasnowłosi, opaleni, w swych króciutkich szortach i białych sportowych koszulach podobni byli do motyli czy może ptaków, które dopiero za chwilę rozpostrą skrzydła i polecą. Ale nawet ja, dorosła i podejrzliwa, czujnie wsłuchana w pomruki narastającej dokoła grozy wojennej, nie przeczuwałam, że im właśnie sądzony jest krótki i wysoki lot Ikarów". - pisała Hanna Morktowicz-Olczakowska latem 1939 r. - w ostatnie beztroskie wakacje pokolenia Kolumbów - tuż przed wybuchem II wojny światowej. Wspaniały, ale krótki lot Ikara to określenie wydaje się doskonale opisywać życie Krzysztofa Kamila Baczyńskiego.

         K.K. Baczyński urodził się 22 stycznia 1921 r. w Warszawie. Był synem Stanisława Baczyńskiego pisarza i krytyka, uczestnika trzeciego z powstań śląskich i Stefanii z domu Zieleńczyk, nauczycielki, autorki podręczników szkolnych. Ukończył jedną z najbardziej renomowanych w okresie międzywojennym szkół warszawskich - Gimnazjum im. Stefana Batorego, gdzie krótko przed wybuchem II wojny światowej zdał maturę.
         Obdarzony nieprzeciętnymi zdolnościami plastycznymi planował studia na warszawskiej ASP i karierę ilustratora - grafika, myślał też o studiach we Francji. Wybuch II wojny światowej oraz tragedia rodzinna - śmierć ojca w lipcu 1939 r. raz na zawsze przekreśliły te plany.
         Talent literacki poety ujawnił się wcześnie, na co niemały wpływ miała zapewne twórcza atmosfera panująca w domu rodzinnym Krzysztofa. Już w momencie wybuchu wojny Baczyński miał w swym dorobku szereg młodzieńczych wierszy, z których najwcześniejsze pochodzą z 1936 r. Wiersze te złożyły się na pierwszy "zbiór poezji" - zeszyt o zielonej okładce, opatrzony napisem: "Wiersze z tego zeszytu nie mają być nigdy drukowane". Przyszli wydawcy nie zastosowali się oczywiście do tego zastrzeżenia. Te pierwsze utwory stanowią jedynie preludium twórczości poety, której rozkwit przypada na lata okupacji.

         Czas okupacji zaowocował poezją unikalną i niezwykłą, na trwałe wpisującą się w dzieje literatury polskiej. Trudna, przerażająca rzeczywistość zrodziła ludzi nad wiek dojrzałych. Poezja stała się sposobem na "wykrzyczenie" natłoku nagromadzonych emocji, emocji - nie znanych nam, ludziom żyjącym w czasach pokoju.
         Spośród wielu wybitnych poetów okresu okupacji K.K. Baczyńskimu (pseud. Jan Bugaj) nadaje się często miano największego twórcy tej generacji. Wielokrotnie porównywano młodego poetę ze Słowackim nazywając go "późnym wnukiem" romantyków.

         Baczyński jak wielu jego rówieśników związany był z harcerstwem, był również członkiem SZMS "Spartakus". Po wybuchu wojny studiował polonistykę na podziemnym Uniwersytecie Warszawskim. Związał się również z socjalistyczną grupą "Płomienie" i wydawnictwem "Droga".
         Na tajnej polonistyce Baczyński poznaje Barbarę Drapczyńską, swą pierwszą wielką miłość, dziewczynę której - zdaniem Kazimierza Wyki - poezja polska zawdzięcza najpiękniejsze erotyki - autorstwa zakochanego Baczyńskiego. Pół roku później w 1942 r. w kościele na warszawskim Solcu odbył się ślub młodej pary.
         W roku 1943 Baczyński wstąpił do Harcerskich Grup Szturmowych, brał udział w wykładach i ćwiczeniach IV turnusu Szkoły Podchorążych Rezerwy Piechoty Szarych Szeregów "Agrykola". Wraz z Batalionem "Zośka" uczestniczył w akcjach bojowych Tłuszcz - Urle. W lipcu 1944 r. przeszedł do batalionu "Parasol".
         Cały okres okupacji Baczyński brał czynny udział w życiu literackim Warszawy. . Przede wszystkim jednak pisał; udało mu się wydać kilka konspiracyjnych arkuszy, tomików poetyckich. Pod każdym napisanym utworem umieszczał dokładną datę, często nawet godzinę, jakby intuicyjnie czuł jak szybko umyka dany mu czas. Poezja Baczyńskiego wpisuje się w tzw. Drugą Awangardę zwaną też katastrofizmem, ale jest to jednocześnie poezja nurtu określanego jako wizyjno-baśniowy. Wyraźny jest tu zwrot ku poezji romantycznej, swoiste ośmielenie wyobraźni. Liczne wiersze poety poświęcone są tematyce patriotycznej i żołnierskiej. Nie jest to jednak patriotyzm oparty na łatwych hasłach, ale na gorzkich i bolesnych refleksjach.

         1 sierpnia 1944 r. Baczyński wyszedł ze swego mieszkania przy ul. Hołówki i udał się na konspiracyjną zbiórkę w rejon placu Teatralnego, tam zastało go Powstanie Warszawskie. Nigdy więcej nie było mu już dane wrócić do domu ani spotkać swej żony. Krzysztof ginie tragicznie z bronią w ręku 4 dnia Powstania w walkach toczonych w pałacu Blanka trafiony kulą snajpera. 31 sierpnia 1944 r. wciąż nieświadoma śmierci męża Barbara przebiegając ulicę zostaje trafiona w głowę odłamkiem pocisku moździerza. Umiera nazajutrz 1 września. Małżonkowie pochowani są razem na Powązkach Wojskowych między kwaterami "Zośki" i "Parasola".

         Jak pisze Kazimierz Wyka śmierć 23-letniego zaledwie poety choć przedwczesna i tragiczna nie przerwała jednak jego dorobku twórczego w połowie, w jakiejś części niekształtnej, w pół zdania. Baczyński osiągnął dojrzałość w sposób tak zdumiewająco szybki, że jego twórczość to zdanie w pełni wypowiedziane i skończone. To poezja wysokiego i samodzielnego lotu, choć lot ten trwał tak krótko.
         Ale nam czytającym jego poezję zawsze będzie towarzyszyła ta uporczywa tęsknota za wszystkimi tymi wierszami, których napisać nie zdążył.

opracowała: Joanna Janaszek-Seydlitz

źródła: K.K. Baczyński "Utwory wybrane", oprac.: K. Wyka, Kraków 1973 r.
K.K. Baczyński "Utwory zebrane" tom I i II, oprac.: A. Kmitowa-Piorunowa i K. Wyka, Kraków 1979 r.
"Ranni Różą. Poeci walczącej Warszawy", oprac.: A.K. Waśkiewicz, Warszawa 1994 r.
*fragment wiersza K.K. Baczyńskiego: "Spojrzenie ", Warszawa, 18.X.1943 r.






          Tadeusz Gajcy (1922-1944)

         Przyjaciele zapamiętali ciemnowłosego "cygana" w kraciastych koszulach. Obdarzonego ciętym humorem chłopaka z Woli nie do końca pasującego do wizerunku "przeklętego poety" z powstańczej legendy. Tadeusz Gajcy (Karol Topornicki), poeta-żołnierz. Zaliczany do najwybitniejszych liryków XX wieku i wciąż nie do końca odkryty.
         Po tajnej maturze w bielańskim liceum księży Marianów znalazł się w kręgu podziemnej polonistyki. Zapewne tam związał się z kręgiem młodych twórców skupionych wokół konspiracyjnej Konfederacji Narodów. Onufry Kopczyński, Wacław Bojarski, Andrzej Trzebiński i Tadeusz Gajcy, staną się założycielami i kolejnymi redaktorami wydawanego przez Konfederację pisma "Sztuka i Naród". Myśl i dorobek tego środowiska stanowią do dziś poważny kłopot dla polonistów. Konsekwentnie narodowy charakter, myślenie o "Wielkiej Polsce" i "słowiańskim imperium", a przy tym trudne lecz świadome dążenie do pogłębienia wiary nie pasowały do intelektualnej szarzyzny PRL-u. Nie łatwo też godzą się z tandetnym blichtrem współczesnych "intelektualistów". Stąd pojawiające się co jakiś czas oskarżenia o "faszyzm", "skrajny nacjonalizm", "antysemityzm"... Na łamach "Sztuki i Narodu" wiele można znaleźć młodzieńczej egzaltacji, pospiesznych uogólnień, nie zawsze sprawiedliwej krytyki wobec dwudziestolecia. Pisali to przecież ludzie, których edukację przerwała wrześniowa katastrofa, których życie upływało wśród "pejzażu szubienic" i w cieniu codziennego ryzyka. Kilkanaście konspiracyjnie drukowanych zeszytów jest świadectwem ich trudnego dojrzewania. Tam właśnie ukazała się większość dorobku Tadeusza Gajcego. Nakładem "SiN" - zostały wydane dwa tomiki poezji - "Widma" i "Grom Powszedni".
         Gajcy rzadko sięgał do, częstego w podziemnej twórczości, bezpośredniego zapisu okupacyjnego doświadczenia. Tworzył metaforyczne obrazy wojennej apokalipsy gdzie poczuciu nieuchronnej śmierci towarzyszy wiara w sens ofiary. Ważną częścią jego dorobku jest liryka miłosna. Poeta chętnie posługiwał się także formą groteski, która pozwalała na równoczesne ukazanie patosu i absurdu wojny. Krytycy podkreślali przede wszystkim nowatorstwo tej poezji. Jego rówieśnik, Krzysztof Baczyński uchodził za "późnego wnuka" romantyków, a w jednym z poświęconych mu wspomnień pisano o "śmierci Słowackiego". Natomiast Tadeusz Gajcy przeszedł do dziejów polskiej literatury jako twórca nowego języka poetyckiego, co najwyżej nawiązujący do przedwojennych katastrofistów. Oczywiście możemy mówić także o głębszych inspiracjach, przede wszystkim o tradycji języka biblijnego, widocznych zwłaszcza w sposobach obrazowania. Wszystko to jednak czysto akademickie rozważania. Ostatni redaktor "Sztuki i Narodu", strzelec Karol Topornicki poległ na Starówce 16 VII 1944 (istnieją relacje wskazujące na 19 lub 22 dzień Powstania).

opracowali Monika i Antek Opalińscy






          Leon Zdzisław Stroiński (Marek Chmura) (1921-1944)

         Należał do pokolenia maturzystów 1939 r. Urodzony w Warszawie, dzieciństwo i lata szkoły średniej spędził w Zamościu. W 1941 rozpoczął studia na podziemnym UW. Wówczas związał się ze środowiskiem "Sztuki i Narodu". Wraz z kolegami z "SiN-u", Bojarskim i Gajcym, uczestniczył w akcji składania wieńca pod pomnikiem Kopernika, po której trafił na Pawiak; zwolniony z aresztu dzięki przekupieniu gestapo.

         Ukończył podchorążówkę AK. Przed powstaniem przebywał u rodziców poza Warszawą. Wrócił na piechotę do stolicy. Walczył na Starym Mieście, zginął razem z Tadeuszem Gajcym prawdopodobnie 16 sierpnia, w czasie obrony kamienicy przy ulicy Przejazd 5.

         Twórczość literacka Stroińskiego, nie licząc zamojskich juweniljów, związana jest z dziejami SiN-u. Rozpoczynał od wierszy rozliczających z tradycją romantyczną (Ród Anhellich), wkrótce dopracował się własnej formy liryków prozatorskich ( cykl Okno wydany w 1943). Uczestniczył również w publicystycznych dyskusjach na temat autonomii sztuki.

         Dorobek Stroińskiego, mniej znany niż utwory jego rówieśników, zasługuje na przypomnienie. Oto jeszcze jedna przerwana ścieżka polskiej myśli.

opracowali Monika i Antek Opalińscy







          Józef Szczepański "Ziutek" (1922-1944)


         Józef Szczepański "Ziutek" był poetą, powstańcem warszawskim i żołnierzem batalionu "Parasol". Jest autorem tekstów dwóch bardzo popularnych piosenek Powstania Warszawskiego "Pałacyk Michla" i "Chłopcy silni jak stal", oraz wiersza "Czerwona zaraza", znanego również jako "Czekamy ciebie ...". "Ziutek" jest autorem, którego wiersze były przekazywane w wielu przypadkach ustnie i dlatego dotąd krąży kilka ich wersji, jeśli nie były drukowane podczas Powstania. Dodatkowo utwory napisane w czasie powstania były przekazywane ustnie z oddziału do oddziału i przez nie adoptowane. Zaprezentowane wiersze bazują na opracowaniu poezji Józefa Szczepańskiego dokonanym przez Janusza Krężela i opierającym się na w miarę możliwości jak najbardziej autentycznych materiałach.

         Urodzony 30 listopada 1922 roku w Warszawie (według aktu urodzenia w Łęczycy), syn Józefa (oficera, późniejszego sędziego, radcy prawnego i adwokata) i Matyldy z domu Ottomańskiej. Wychowywał się w Grudziądzu, Warszawie i Jabłonnie a od 1935 roku był uczniem Gimnazjum im. Władysława IV w Warszawie.


Rodzice "Ziutka" 1922 r.
         
Matka "Ziutka" 1932 r.


         We wrześniu 1939 roku ewakuował się wraz z rodzicami na Wołyń, a potem przebywał w Krakowie, Dębicy, Przeworsku i Rzeszowie. Z tamtego okresu nie zachowały się właściwie żadne jego utwory. Bruliony przechowywane prze matkę uległy najprawdopodobniej zagubieniu lub zniszczeniu. Zachował się tylko jeden wiersz "Przyniosłaś dziś pamiętnik ..." zapisany w pamiętniku ciotki Ireny Pigulewskiej-Dusik wpisany przez "Ziutka" własnoręcznie w dniu 11 czerwca 1941 roku.


Praca na kolei 1942 r.


         Pod koniec 1943 roku "Ziutek" wrócił do Warszawy i zaangażował się w konspiracji. Był harcerzem i żołnierzem 1 plutonu 1 kompanii oddziału "Agat"-"Pegaz"-"Parasol". Został wprowadzony do oddziału przez swego kolegę Bronisława Pietraszewicza "Lota", późniejszego uczestnika zamachu na Kutscherę.


Kolega z "Parasola"


         W wigilię 1943 roku w mieszkaniu "Ziutka" przy ul. Świętojerskiej 12 wygłosił on przed kolegami swój wiersz "Dziś idę walczyć - Mamo!" . Według ustnej relacji matki "Ziutka" wiersz ten został napisany przez niego tuż przez Powstaniem. Oryginał rękopisu został przekazany matce przy ekshumacji i zaginął po wojnie.
         W dniu 1 lutego 1944 roku "Ziutek" ubezpieczał transport kolegów rannych w zamachu na Kutscherę: "Lota" (Bronisława Pietraszewicza) i "Cichego" (Mariana Sengera).
         W marcu 1944 roku "Ziutek" jako student tajnej podchorążówki napisał wiersz, który zadeklamował na spotkaniu po wykładach Agricoli. Jest to wiersz "Pieśń podchorążych" .
         W nocy z 3 na 4 kwietnia wraz z innymi uczestnikami kursu Agricoli z oddziału "Pegaz" "Ziutek" wziął udział w ćwiczeniu szkoleniowym, którego celem było wykolejenie pod Płochociniem pociągu wiozącego żołnierzy niemieckich. Akcją dowodził Jerzy Zborowski "Jeremi" w Postaniu dowódca batalionu "Parasol".
         11 kwietnia agenci gestapo wtargnęli do mieszkania przy ul. Długiej 10, w którym "Ziutek" wynajmował pokój. Istnieją niepotwierdzone przypuszczenia, że wtargnięcie miało na celu aresztowanie "Ziutka" zidentyfikowanego na podstawie zeznań jego kolegi aresztowanego przez gestapo. W mieszkaniu przebywało wówczas dwóch konspiracyjnych kolegów "Ziutka": Michał Issajewicz "Miś" i Justyn Ignatowicz "Figa". "Miś", który otworzył drzwi został uderzony kolbą pistoletu, ale zdążył zaalarmować kolegów, którzy zabarykadowali się w pokoju strzelając do gestapowców. W starciu zginął "Figa", "Ziutkowi" natomiast udało się z okna pierwszego piętra skoczyć na dach budy, jezdnię i uciec w stronę Starego Miasta. Bilans zdarzenia był tragiczny, zginął "Figa", cała sześcioosobowa rodzina gospodarzy p. Kłodzińskich została aresztowana i rozstrzelana a "Miś" po śledztwie został wysłany do obozu koncentracyjnego w Stutthofie.
         Kolejna akcja likwidacyjna przeprowadzona została przez członków oddziału "Pegaz" na początku drugiej połowy kwietnia 1944 r. Zastrzelony został agent przebrany za żebraka. Likwidacja została wykonana przez Mariana Buczyńskiego "Bliźniaka" - "Zapiewajłę" i wywołała wiele dyskusji w zespole oraz stała się przyczynkiem do powstania wiersza "Ziutka" pt. "Dziadobójca" .
         11 lipca 1944 roku "Ziutek" był uczestnikiem nieudanego zamachu na generała Wilhelma Koppego. Strzelał do samochodu Koppego i krył ogniem wycofującą się po akcji grupę, z którą przez Udorz i Kozłów dojechał do Warszawy. Z akcji tej pozostał krótki wiersz: "Hej zbudziły się w kryptach króle ..." .


Z koleżankami w okresie akcji "Koppe" 1944 r.


         W Powstaniu Warszawskim jako dowódca drużyny (w stopniu kaprala podchorążego) przeszedł szlak bojowy batalionu "Parasol" na Woli i Starym Mieście. 5 sierpnia 1944 r. po ciężkich walkach w obronie arterii wolskiej napisał tekst piosenki "Parasol" znanej dzisiaj jako "Pałacyk Michla" . Piosenka ta wkrótce stała się pieśnią bojową i hymnem "Parasola". Tekst tej piosenki w czasie Powstania przekazywany był ustnie, co spowodowało, że dziś funkcjonuje ona w wielu wersjach. Piosenka ta była gorąco propagowana przez Mieczysława Fogga, a śpiewali ją powstańcy w całej Warszawie.
         W czasie sierpniowych walk "Parasola" na Starym Mieście, kiedy batalion bronił dostępu od strony gruzów getta, powstała kolejna powstańcza piosenka "Ziutka": "Chłopcy silni jak stal ..." . Natomiast 19 sierpnia, po tym jak sanitariat "Parasola" w czasie zakładania punktu opatrunkowego został zaatakowany przez Niemców, skwitował "Ziutek" wierszykiem "Biały Domek" . Również w sierpniu, kiedy w czasie walk na Starówce batalion został niemal zdziesiątkowany powstały wiersze: "W Parasolu jest już taka mania ..." , "A jak będzie już po wojnie" , "Ma Warszawa gdzieś pod ziemią" i "Już nie wróci Twój chłopiec - dziewczyno ..." . Wiersz "To był ostatni Twój szturm, Rafale!..." powstał po tym jak 27 sierpnia w ataku na Pałac Krasińskich zginął Stanisław Leopold "Rafał" - dowódca kompanii w batalionie "Parasol".
         1 września1944 r. "Ziutek" objął dowództwo grupy żołnierzy Parasola stanowiącej straż tylną Grupy Północ ewakuującej się kanałami do Śródmieścia. Tego samego dnia został ciężko ranny przy ul. Barokowej, przeniesiony przez kolegów kanałami do Śródmieścia i umieszczony w szpitalu powstańczym przy ul. Czackiego. Po zbombardowaniu szpitala został przeniesiony na ul. Marszałkowską 75 gdzie zmarł z ran 10 września.
         Najprawdopodobniej ostatnim utworem "Ziutka" jest wiersz "Czerwona Zaraza" , znany również pod tytułem "Czekamy Ciebie ..." . Był to wiersz wręcz proroczy, zrodził się w momencie bezmiernej tragedii narodu polskiego i wyraża nastroje panujące powszechnie wokół autora. W tym czasie, kiedy na Starówce ginęli koledzy "Ziutka", po drugiej stronie Wisły stała bezczynnie Armia Czerwona. Stalin nie chciał udzielić i nie udzielił żadnej pomocy walczącej Warszawie, popełniając tym jednocześnie jedną z najcięższych zbrodni na narodzie polskim. Po wojnie wiersz ten z wiadomych względów nie należał do rozpowszechnianych oficjalnie utworów powstańczych. Był natomiast popularny w drugim obiegu, a jego przepisywane kopie były pieczołowicie przechowywane. Kopia "Czerwonej Zarazy" znaleziona podczas rewizji mogła oznaczać kilkumiesięczną karę więzienia dla właściciela. Nawet matka poety, która otrzymała oryginał rękopisu na jego pogrzebie - ukryła go w butelce i zakopała w ziemi. Po czterdziestu pięciu latach, proroctwo wiersza się spełniło, a prawie sześćdziesiąt lat po śmierci autora jego utwór mieli szanse poznać nie tylko Polacy - został on przetłumaczony na język angielski przez profesora Normana Daviesa i opublikowany w książce "Rising'44" - Powstanie'44.


Bibliografia

Krężel Janusz: "Ja w Polskę, Mamo tak strasznie wierzę. I w świętość naszej sprawy.", Warszawa-Tarnów 1997; wydanie II
Stachiewicz Piotr: Akcja Koppe; Wydawnictwo MON 1982; wydanie II
Stachiewicz Piotr: Akcja "Kutschera"; Książka i Wiedza 1982
Stachiewicz Piotr: Parasol, IW PAX 1984; wydanie II
Strzembosz Tomasz: Akcje zbrojne podziemnej Warszawy 1939-1944; PIW 1983



opracowała Katarzyna Ostap-Tomann













Copyright © 2004 SPPW1944. Wszelkie prawa zastrzeżone.