Fotoreportaż ze spektaklu

"Kim był Rudy?"



          W ostatnich dniach marca 2009 r. ponad 1.500 harcerek i harcerzy z całego kraju wzięło udział w Warszawie w operacji "Arsenał". 66 lat temu, 26 marca 1943 r. grupa harcerzy z Grup Szturmowych Szarych Szeregów, pod dowództwem Tadeusza Zawadzkiego "Zośki", w brawurowej akcji dokonała odbicia swojego kolegi Janka Bytnara "Rudego", aresztowanego i nieludzko torturowanego przez gestapo.
          Szczegóły akcji można znaleźć w relacji Stanisława Sieradzkiego "Śwista" "Harcerskie losy" znajdującej się na naszej stronie internetowej.
          W czasie gdy w Warszawie odbywała się uroczysta zmiana wart, harcerska defilada, gry uliczne, spotkania z kombatantami, w innych miejscach Polski również podjęto inicjatywy związane z upamiętnieniem 66 rocznicy tego wydarzenia.
          Jedno z takich miejsc jest niedaleko od Lublina. Pliszczyn to urocza miejscowość położona na Wyżynie Lubelskiej, 10 kilometrów na północny wschód od stolicy województwa lubelskiego. W centrum Pliszczyna znajduje się klasztor Księży Sercanów.

    

          Przybywają tu rokrocznie kandydaci do życia zakonnego i czas spędzony w Pliszczynie jest ich pierwszym krokiem formacji zakonnej. Wychowawcy i wykładowcy towarzyszą młodym ludziom we wzrastaniu duchowym i intelektualnym. Młodzi postulanci pochodzą z różnych stron Polski a niektórzy również z innych krajów.
          Grupa młodych ludzi w Pliszczynie postanowiła uczcić we własnym zakresie rocznicę Akcji pod Arsenałem. Ich zamierzeniem było przypomnienie bohaterstwa swych rówieśników sprzed kilkudziesięciu lat, wyeksponowanie takich cech jak patriotyzm, lojalność wobec przyjaciół, odwaga i uczciwość.
          Przygotowania do spektaklu trwały kilka tygodni. 27 marca 2009 r. postulanci od samego rana z wypiekami na twarzy szykowali się do metamorfozy. Mieli przenieść się ze spokojnego Pliszczyna do innej rzeczywistości, w trudne czasy okupacji do niebezpiecznej wojennej Warszawy.
          Scenariusz inscenizacji przygotowała lektor języka angielskiego, aktywny członek Stowarzyszenia Pamięci Powstania Warszawskiego 1944, Monika Ałasa. Role odtwarzało 4 młodych ludzi: Evgheni (Żenia) Bordeianu z Mołdawii, Józef Rychtarczyk z Gronia w górach, Adam Insadowski z Susza na Mazurach i Michał Tomaka z Rzeszowa.
          Zamysł spektaklu jest bardzo oryginalny. Tekst prowadzony jest równolegle w dwóch językach: angielskim i polskim. Pojawiają się również kwestie wygłaszane w języku rosyjskim.


Kim był Rudy?


Montaż słowno-muzyczny w 3 językach

Podział na role:

Rudy - Żenia
Alek (Uczeń I i Narrator II) - Józek
Zośka - Adam
Narrator (i Uczeń II) - Michał


Kwestie wypowiadane przez Narratorów przeplatane są cytatami, fragmentami wierszy, piosenkami, scenkami, pokazem zdjęć, etc.

Scenografia: 3 portrety, 3 daty:





Jan Bytnar "Rudy" (6 maja 1921 - 30 marca 1943)





Maciej Aleksy Dawidowski "Alek" (3 listopada 1920 - 30 marca 1943)





Tadeusz Zawadzki "Zośka" (24 stycznia 1921 - 20 sierpnia 1943)



SCENKA I
(uczniowie siedzą w ławce szkolnej)


          Uczeń I (załamany): No! I don't know the answer! What has she invented?
                                       Nie! Nie znam odpowiedzi! Co ona wymyśliła?

          Uczeń II: Who are you talking about? What's the problem?
                         O kim mówisz? Co się stało?

          Uczeń I (zirytowany): Our teacher, Miss Monika, gave us another surprise homework! But it doesn't make any sense!
                                         Nasza nauczycielka, p. Monika, zadała nam pracę domową, kolejną niespodziankę. Ale to nie ma sensu!




          Uczeń II: Come on! It must be OK.
                       Dajże spokój! Na pewno wszystko jest w porządku.

          Uczeń I: Are you so clever? So tell me: Who was Rudy? I know that Rudy is a colour, I know that you can be red-haired but WHO was some Rudy?
                      Taki mądry jesteś? To powiedz mi: Kim był Rudy? Wiem przecież, że jest taki kolor rudy, wiem, ze można mieć rude włosy, ale KIM był jakiś Rudy?

(ławka chowa się za kurtynę)



          Narrator: Some time ago our teacher did a survey. She asked a group of 30 people and here are the most common answers:
                         Jakiś czas temu nasza nauczycielka przeprowadziła ankietę. Zadała pytanie 30-tu osobom a oto najbardziej reprezentatywne odpowiedzi:

          głosy z dyktafonu:
          p: Przepraszam pana bardzo, czy zechciałby mi pan udzielić odpowiedzi na jedno pytanie w celu naukowym?
          o: Tak, słucham.
          p: Kim był Rudy?
          o: Hmmm,..., no... Rudy to bohater Powstania Warszawskiego...
          p: Dziękuję za odpowiedź.

          p: Dzień dobry, przepraszam panią, czy udzieli mi pani odpowiedzi na jedno pytanie?
          o: Jakie?
          p: Kim był Rudy?
          o: Rudy? To czołg w "Czterech pancernych"!
          p: Dziękuję...

          p: Przepraszam pana, kim był Rudy?
          o: Rudy... Rudy... Proszę pani, nie wiem, kim był Rudy, ale wiem, że na przykład Michał Bajor jest rudy.
          p: Dziękuję za odpowiedź.

          p: Dzień dobry, czy zechce pani odpowiedzieć na jedno pytanie w celu naukowym?
          o: Tak, proszę bardzo.
          p: Kim był Rudy?
          o: Czołgiem!

10 sek. odtworzenie z CD piosenki Enrique Iglesias: "Do you know?"



          Narrator: Do YOU know? That's the question!
                        Czy Państwo wiedzą? Oto jest pytanie!


odtworzenie z CD:
(wychodzą wszyscy i śpiewają Hymn Polskiego Państwa Podziemnego)

Naprzód, do boju żołnierze
Polski Podziemnej! Za broń!
Boska potęga nas strzeże,
Woła do boju Was dzwon.

Godzina pomsty wybija,
Za zbrodnię, mękę i krew.
Do broni! Jezus Maryja!
Żołnierski woła nas zew.

Zorza wolności się pali
Nad Polską idących lat.
Moc nasza przemoc powali,
Nowy dziś rodzi się świat.

Godzina pomsty wybija,
Za zbrodnię, mękę i krew.
Do broni! Jezus Maryja!
Żołnierski woła nas zew.

Za naszą wolność i waszą
Bracia, chwytajmy za miecz,
Śmierć ani trud nas nie straszą,
Zwycięski orle nasz leć.

Godzina pomsty wybija,
Za zbrodnię, mękę i krew.
Do broni! Jezus Maryja!
Żołnierski woła nas zew.



          Narrator: This was a song of the Polish Underground State.
                         Był to hymn Polskiego Państwa Podziemnego.
                         Rudy was one of his numerous soldiers.
                         Rudy był jednym z jego licznych żołnierzy.

(chce mówić dalej, lecz przerywa mu Narrator II):



          Narrator II: "Verba docent, exempla trahunt!"
          Adam:         "A good example is the best sermon!"
          Żenia:         "Premier łutsze nastawlienija!"
          Józek:         "Słowa uczą, przykłady pociągają!"

          Narrator: Oh, yes! So let's listen about Rudy!
                        O tak! Posłuchajmy zatem opowieści o Rudym!

          Narrator II: And about his friends!
                            I o jego przyjaciołach!




piosenki z CD: "Deszcz jesienny" oraz "Dziś do ciebie przyjść nie mogę"
(wszyscy obecni, nucą i śpiewają)


Deszcz jesienny

Deszcz, jesienny deszcz
Smutne pieśni gra.
Mokną na nim karabiny,
Hełmy kryje rdza. /bis

Nieś po rosie w dal,
W zapłakany świat
Przemoczone pod plecakiem
Osiemnaście lat. /bis

Deszcz, jesienny deszcz
Bębni w hełmu stal.
Idziesz, młody żołnierzyku,
Gdzieś w nieznaną dal. /bis

Może jednak Bóg
Da, że wrócisz znów.
Będziesz tulił jasną główkę
Miłej swej do snu. /bis

Deszcz, jesienny deszcz
Smutne pieśni gra.
Mokną na nim karabiny,
Hełmy kryje rdza. /bis

Nieś po rosie w dal,
W zapłakany świat
Przemoczone pod plecakiem
Osiemnaście lat.



Dziś do ciebie przyjść nie mogę

Dziś do ciebie przyjść nie mogę,
Zaraz idę w nocy mrok,
Nie wyglądaj za mną oknem,
W mgle utonie próżno wzrok.
Po cóż ci, kochanie, wiedzieć,
Że do lasu idę spać.
Dłużej tu nie mogę siedzieć,
Na mnie czeka leśna brać.
Dłużej tu nie mogę siedzieć,
Na mnie czeka leśna brać.

Księżyc zaszedł hen, za lasem,
We wsi gdzieś szczekają psy,
A nie pomyśl sobie czasem,
Że do innej tęskno mi.
Kiedy wrócę znów do ciebie,
Może w dzień, a może w noc,
Dobrze będzie nam jak w niebie,
Pocałunków dasz mi moc,
Dobrze będzie nam jak w niebie,
Pocałunków dasz mi moc.

Gdy nie wrócę, niechaj z wiosną
Rolę moją sieje brat.
Kości moje mchem porosną
I użyźnią ziemi szmat.
W pole wyjdź pewnego ranka,
Na snop żyta dłonie złóż
I ucałuj jak kochanka,
Ja żyć będę w kłosach zbóż.
I ucałuj jak kochanka,
Ja żyć będę w kłosach zbóż.



          Narrator: The Second World War... Those were cruel times... Full of pain, death and tears...
                         II wojna światowa... Okrutne były to czasy... Pełne cierpienia, śmierci i łez...

          Narrator II: But young people did not lose their energy, optimism and fighting spirit!
                           Lecz młodzi ludzie nie stracili swej energii, optymizmu i ducha walki!

fragment piosenki "Zośka" z CD (jako tło)

Szare hełmy błyszczą stalą,
Rytm podkutych nóg.
Twardo dudni bruk,
Hej niech zmyka wróg!
To szturmowcy drogą walą,
Śpiewa chłopców chór,
W cekaem-ów i peem-ów wtór,
Do boju!

Zośko, Zosiu, hej Zosieńko!
Maszerować chodź panienko,
Przecież idziem w bój,
W tan przy świście kul,
Seryjką z peemu
W rytm tego refrenu
Wybijaj takt!

Cóż, że czasem kula draśnie,
Cóż, że tryśnie krew,
Brzmi szturmowy śpiew,
Nasz bojowy zew!
A gdy który śmiercią zaśnie,
To przyjemnych snów!
Jutro może się spotkamy znów,
Kolego!

Zośko, Zosiu, hej Zosieńko!
Łezkę z oka otrzyj ręką,
Chociaż może padł
Ten co serce skradł.
Szturmowa to dola -
Śmierć, nigdy niewola,
Ge-eSa los!

Hej Zosieńko, hej panienko!
Na cóż próżne łzy?
Wszakże z naszej krwi
Wolne wstaną dni.
I wdziejemy znów z piosenką
Panterkowy strój.
I z zabawą, chociaż krwawą, w bój
Kochanie!

Zośko, Zosiu, hej Zosieńko,
Weźmy wszyscy się pod rękę
W te radosne dni!
Maj bzem będzie kwitł.
Pójdziemy łanami
Tkanymi chabrami
Ty, ja i my!




SCENKA II


          Uczeń I: (wzdychając) Zośka... Zosieńka... What a nice name! Was she a pretty girl?
                                          Zośka, co za piękne imię! Ładna to była dziewczyna?

          Uczeń II: What a fool! Zośka was a pseudonym of one of the Grey Regiments' members, Tadeusz Zawadzki. He was the best friend of Rudy.
                         Głupcze! Zośka to pseudonim jednego z członków Szarych Szeregów, Tadeusza Zawadzkiego. Był on najlepszym przyjacielem Rudego.

        Uczeń I: Oh, I see! You are so clever! Tell me, was Rudy red-haired?
                      A! Rozumiem! Jesteś taki mądry! Powiedz, czy Rudy był naprawdę rudy?

          Uczeń II: Just look.
                        Zobacz sam.

(oglądają zdjęcia Rudego, Alka i Zośki na laptopie)


         


          Uczeń I: (wskazując na zdjęcie Alka) And who is this?
                                            A to kto?

          Uczeń II: This is Maciej Aleksy Dawidowski a.k.a. Alek.
                         To jest Maciej Aleksy Dawidowski, znany jako Alek.
                         (pokazuje książki: "Kamienie na szaniec", "Bohaterowie Kamieni na szaniec", "Rudy, Alek, Zośka" B. Wachowicz
                         oraz film "Akcja pod Arsenałem" na DVD i VHS):
                         You can read about Rudy and the times in which he lived in these books.
                         Z tych książek możesz dowiedzieć się o Rudym i czasach, w jakich żył.

          Uczeń I: Thanks but don't you have any films?
                       Dzięki, ale czy nie masz jakichś filmów?

          Uczeń II: There is a film not to be missed, as our teacher says, "The Arsenal Action" directed by Jan Łomnicki.
                        Jest film, którego nie można przegapić, jak mówi nasza nauczycielka. "Akcja pod Arsenałem" w reżyserii Jana Łomnickiego.

(szkolna ławka znika za kurtyną; wbiega 3 chłopców:
śmieją się, rzucają piłkę do siebie)



SCENKA III


          Rudy: It's so good to be with you, my friends!
                   Dobrze być z wami, przyjaciele!

          Alek: It's a pity we must go in a while. (do Rudego): It's a meeting at 4 p.m. you said, didn't you, Rudy?
                  Szkoda, ze musimy za chwilę iść. (do Rudego): O czwartej zebranie, sam mówiłeś?

          Rudy: Yes, we must plan another actions of the Little Sabotage. (trzyma w ręku flagę z kotwicą) The Warsaw people need more signs and scriptures on walls. More Polish flags, more action. This make them stronger.
                   Tak, musimy zaplanować kolejne akcje w ramach Małego Sabotażu. Warszawiacy potrzebują więcej napisów na murach, więcej polskich flag, więcej naszego działania. To czyni ich silniejszymi.

          Zośka: That's right. Rudy, what would we do without your eagerness? Let's go!
                     Prawda. Rudy, co my byśmy zrobili bez Twojego zapału? Chodźmy!

          Rudy: (salutując): Yes, sir!
                                    Tak jest!



(wybiegają, roześmiani)

(za chwilę wracają i malują kotwice na białych kartonach na ścianach sali)






Plac Unii Lubelskiej - pomnik lotnika






(wychodzą wszyscy i recytują):


W świt wolności zapatrzeni
Idziemy - śmiało stawiając nasz krok
Garść na szaniec rzuconych kamieni
Aby rozjaśnić mrok, niewoli mrok!

To "Zośki" wiara, harcerska brać
Tyś ich Warszawo powinna znać
Bo krew Ich wsiąkła w twoich ulic bruk
I snem Ich wiecznym w twoich gruzach złożył Bóg...

To "Zośki" wiara, harcerska brać
To "Alki", "Felki", "Maciek" i "SAD"
Co w bój ruszali jak gdyby w tan
Zwycięski huf Harcerskich
Grup Szturmowych stan!

To "Zośki" wiara, harcerski huf
Na gruzach złożył skronie do snu
Potrafił umrzeć jak umiał się bić...
Lecz duch nie zginął!
W nas pozostał - aby żyć!


(dwa ostatnie wersy - z naciskiem!)




SCENKA IV


          Zośka: Do you know what I am most afraid of? I wouldn't like to die, you know, at the Gestapo, like an animal that is hunted down. I want to die with dignity.
                     Wiesz czego boję się najbardziej? Ja nie chciałbym umierać tak, no wiesz, u nich na gestapo, jak zaszczute zwierzę. Jeżeli już to w walce, jak człowiek, z godnością.

          Rudy: It's no matter how you die. You would like to give your death some meaning. A new Messiah of the Polish Secret Underground State! You are vain.
                   Czy to nie wszystko jedno jak się umiera? Chciałbyś nadać swojej śmierci jakieś znaczenie. Nowy Mesjasz Polski Podziemnej! Próżny jesteś.

          Zośka: You fool! I just want to die with sense!
                    Ty głupi! Ja po prostu chcę umierać z sensem!

          Rudy: With sense... You think that your unusual death will move somebody, yes? It will be an example for the future generations? Who will care how we were dying?
                   Z sensem... I myślisz, ze to Twoje nadzwyczajne zejście kogoś poruszy, tak? Będzie przykładem dla przyszłych pokoleń? Kogo to będzie obchodziło, jak umieraliśmy?

          Narrator: Despite pessimistic expectations of Rudy, there were and there are people who care...
                        Pomimo pesymistycznych przypuszczeń Rudego, byli i są ludzie, których to obchodzi...

          Narrator II: March 23, 1943 came...
                           Nadszedł dzień 23 marca roku 1943...


SCENKA V
(Zośka siedzi a przerażony kolega wbiega ku niemu):


          Narrator II: Rudy has been arrested! They have him!
                            Rudy aresztowany! Mają go!

          Zośka (ze łzami): They hit us. In the middle of the heart.
                                   Trafili nas. W samo serce.

          Narrator: Janek Bytnar was arrested by the Gestapo during the night of the 22nd and 23rd March 1943.
                         Janek Bytnar został aresztowany przez Gestapo w nocy z 22 na 23 marca 1943 roku.
                         Since then only one thought occupied their minds.
                         Odtąd tylko jedna myśl zajmowała ich umysły.

          Zośka: We can save Rudy. We have to save him!
                     Możemy odbić Rudego. Musimy go odbić!

          Narrator III: Due to their determination and devotion, the carefully planned action was successful. On March 26, 1943, in the area of Arsenal in Warsaw, Zośka, Alek and their friends commanded by Stanisław Broniewski ('Orsza') delivered Rudy and 24 other prisoners from death. They were being transported in a German prisoner car.



zdjęcie planu Akcji



zdjęcie "Orszy"


                         Dzięki swej determinacji i poświęceniu, dokładnie zaplanowana akcja zakończyła się sukcesem. 26 marca 1943 roku w rejonie warszawskiego Arsenału Zośka, Alek i ich koledzy dowodzeni przez Stanisława Broniewskiego "Orszę", ocalili Rudego i 24 innych ludzi transportowanych w niemieckiej więźniarce.

(Zośka przynosi koce, poduszki i przygotowuje wygodne miejsce dla Rudego)



SCENKA VI
(Rudy leży na ławce z opatrunkami na czole i ręce, w podartej zakrwawionej koszuli, obok niego Zośka trzyma go za rękę)






          Rudy: How nice! Can it be more pleasant?
                   Jak dobrze! Czy może być przyjemniej?

          Zośka: Don't say anything. You must rest.
                    Nie mów nic. Musisz odpoczywać.

          Rudy (sycząc z bólu): Zośka, I didn't think you would do it. But there... I dreamt only to see my friends, to see you...
                                         Zośka, nie sądziłem, że to zrobicie. Ale tam... marzyłem tylko o tym, aby zobaczyć moich przyjaciół, aby zobaczyć Ciebie...

          Narrator: Incredibly tortured, Janek suffered enormously and was weak.
                        Ogromnie skatowany, Janek cierpiał okrutnie i był słaby.


SCENKA VII
(odczytywany jest fragment wiersza "My Testament" ("Testament mój")
Juliusza Słowackiego)


          Michał:    But I beg you
          Wszyscy: Let the living not lose hope ever
                         And bear the torch of learning before their compatriots;
                         And when called, go to their death one after another,
                         Like the stones tossed by the Lord onto the ramparts...

          Michał:     Lecz zaklinam
          Wszyscy: Niech żywi nie tracą nadziei
                         I przed narodem niosą oświaty kaganiec;
                         A kiedy trzeba, na śmierć idą po kolei,
                         Jak kamienie przez Boga rzucane na szaniec!...


(wchodzi Alek, siada na krześle, trzymając się za obandażowany brzuch, koło niego jeden z kolegów)


          Alek (daje karteczkę koledze): Please, read this aloud.
                                                    Przeczytaj głośno, proszę.

          Narrator: He who dwells in the shelter of the Most High
                        Will abide in the shadow of the Almighty.
                        I will say to the Lord, "My refuge and my fortress,
                        My God, in whom I trust!"
                        (Psalm 91)

(śpiewają na melodię Psalmu):


                         Kto się w opiekę odda Panu swemu
                         A całym sercem szczerze ufa Jemu
                         Śmiele rzec może: Mam obrońcę Boga
                         Nie przyjdzie na mnie żadna straszna trwoga!


(po lewej stronie Rudy, obok Zośka a po prawej stronie Alek i Narrator)
(po chwili ciszy):


piosenka Santa Maria by Kelly Family
(śpiewają: Zośka i Narrator)
(Alek zwija się z bólu, trzymając się za brzuch; Rudy coraz słabszy, kona)


To the sky
To the mountain
To the river
To the valley
To my hometown
To my country
To the place where I was born

To my mother
To my father
To my sisters
And my brothers
To my friends and myself
And to those I love so well

Santa Maria
Prega per noi
Santa Maria
Prega per noi

To the world
And the people
In their crisis
In their pains
For the children of tomorrow
For the wars that never end

Santa Maria...

To the sky
To the mountain
To the river
To the valley
To my hometown
To my country
To the place where I was born

To the heroes
That we need today
To the lonely
With no one to cry
To the mothers
This source of life
To this world in so much pain

Santa Maria...


(Gdy kończy się śpiew, Zośka i Narrator przynoszą białe prześcieradła, ja gaszę światło a oni przykrywają odpowiednio: Rudego i Alka na znak ich zgonu...)





(po chwili: wszyscy wychodzą za kurtynę. Wraca Narrator i Narrator II)


          Narrator: Tadeusz a.k.a. Zośka, had to cope with the death of his two closest friends. Rudy and Alek died on the same day: March 30, 1943.
                         Tadeusz "Zośka" musiał przeżyć śmierć swych dwóch najbliższych przyjaciół. Rudy i Alek umarli tego samego dnia: 30 marca 1943 roku.

          Narrator II: Everyone who looked at Zośka felt sorry for him. Those who lost their closest friends could understand this young man who 'did more than he was able to.'
                           Każdy kto patrzył na Zośkę, współczuł mu. Jedynie ci, którzy stracili swych przyjaciół, mogli zrozumieć tego chłopca, który 'zrobił więcej niż mógł.'

          Narrator: Zośka lived no more than five months longer. He died on August 20 during the AS action, fighting.
                         Zośka żył jedynie 5 miesięcy dłużej. Poległ 20 sierpnia, walcząc w czasie Akcji Sieczychy.

    

Zdjęcia Arsenału


          Narrator II (wskazując na ekran): These are the photographs of contemporary Warsaw. The Arsenal Action place in the Długa street, nearby the Bank Square and the Krasiński Square with the Warsaw Uprising monument.
                                                         A oto zdjęcia współczesnej Warszawy. Miejsce Akcji pod Arsenałem przy ul. Długiej, w pobliżu Placu Bankowego i Placu Krasińskich z pomnikiem Powstania Warszawskiego.

    


odtworzona z CD "Piosenka o mojej Warszawie"
(w jej trakcie pokaz zdjęć współczesnej Warszawy na rzutniku)

Piosenka o mojej Warszawie

Warszawo, kochana Warszawo!
Tyś treścią mych marzeń i snów, radosnych przechodniów Twych lawą,
ulicznym rozgwarem i wrzawą.
Ty wołasz mnie, wołasz stęskniona
upojnych piosenek i słów. jak bardzo dziś pragnę zobaczyć Cię znów.

O, moja Warszawo wyśniona. jak pragnąłbym krokiem beztroskim
przemierzyć przestrzeni twej szmat.
Bez celu się przejść Marszałkowską,
na Wisłę napatrzeć się z mostu.
Dziewiątką pojechać w Aleje,
Krakowskim się wpleść w Nowy Świat.
I ujrzeć jak dawniej, za młodych mych lat,
jak do mnie, Warszawo, się śmiejesz.
Ja wiem, żeś Ty dzisiaj nie taka, że krwawe przeżywasz dziś dni,
że rozpacz, że ból Cię przygniata, że muszę nad Tobą zapłakać.
Lecz taką jak żyjesz w pamięci
przywrócę ofiarą mej krwi.
wierz mi, Warszawo, prócz piosnki i łzy
jam gotów Ci życie poświęcić!



          Narrator: Yes, indeed! Rudy and his friends saved their lives for their Homeland, for their City, for their compatriots.
                         Zaiste, Rudy i jego przyjaciele poświęcili życie dla swej Ojczyzny, dla swego Miasta, dla swych rodaków.

          Narrator II: When you are in Warsaw at the Krasiński Square you can take a bus number 22 and go to the Powązki Military Cemetery.
                            Będąc w Warszawie, gdy wsiądziesz przy Placu Krasińskich w autobus numer 22, dojedziesz na Powązkowski Cmentarz Wojskowy.

    

    



Zdjęcia z Powązek


          Narrator: Why should I be there?, you may ask.
                        Dlaczego powinienem tam być?, zapytasz.

          Narrator II: Mrs. Janina Kowalska states, "Graves are also on duty - they teach history - our wonderful and proud Polish history."
                           "Groby też pełnią służbę - uczą historii - naszej pięknej i dumnej polskiej historii."
                           Then she adds, "I have a feeling that They in the graves also serve for Tomorrow."
                           Mam takie wrażenie, że Oni tam w grobach też sprawują Służbę dla Jutra.

(po chwili)



          Narrator: The second step after REMEMBERING is TO BE. Also at the graves of our national heroes.
                         Kolejnym krokiem oprócz PAMIĘCI jest OBECNOŚĆ. Również przy grobach naszych narodowych bohaterów.
                         "Where are their graves, Poland! Where are they not!"
                              "Gdzie są ich groby, Polsko! gdzie ich nie ma!"


          Narrator II: How true are the words of a poem "Prayer for the dead" by Artur Oppman! These words were uttered by the Pope John Paul II during his homily in Warsaw in 1979.
                            Jakże prawdziwe są słowa wiersza "Pacierz za zmarłych" Artura Oppmana! Słowa te wypowiedział Papież Jan Paweł II w czasie swej homilii w Warszawie w roku 1979.

          Narrator: The third step is TO ACT.'Action' always sounds as the most difficult. However, one can start with displaying a national flag on important anniversaries.
                         Trzecim krokiem jest DZIAŁAĆ. "Działanie" zawsze wydaje się najtrudniejsze. Jednakże, można zacząć od wywieszania flagi narodowej z okazji ważnych rocznic.
                         Another sign of patriotism is as simple as that: to stop for a while at 5 p.m. on 1 August, maybe at 5.30 p.m. on 26 March, as well... Once you are a scout, you can participate in Rajd Arsenał, which is, above all, a manifestation of the memory about the participants of the Arsenal Action.
                         Inną oznaką patriotyzmu jest zatrzymać się na chwilę o godzinie 17.00 1-go sierpnia, a może o 17.30 26-go marca również... Jeśli jesteś harcerzem, możesz brać udział w Rajdzie Arsenał, który jest, przede wszystkim, manifestacją pamięci o uczestnikach Akcji pod Arsenałem.

          Narrator II: Last but not least, it is worth being at the ceremonies in Warsaw. Such small gestures shape our national and personal identity.
                           W końcu, warto uczestniczyć w uroczystościach w Warszawie. Takie małe gesty kształtują naszą narodową i osobistą tożsamość.


SCENKA VIII


          Uczeń I: Now I understand! You should remember, be and act in order to live better.
                      Teraz rozumiem! Powinieneś pamiętać, być i działać, aby żyć piękniej.

          Uczeń II: That's true!! While following the examples of Rudy and Zośka, we will learn how to live.
                        To prawda!! Podążając za przykładem Rudego czy Zośki nauczymy się, jak żyć.

          (Wszyscy chórem): You just have to want.
                                        Trzeba tylko chcieć.

          Uczeń I: I wish I had such faithful friends as Rudy did.
                      Chciałbym mieć takich wiernych przyjaciół jak miał Rudy.

          (Wszyscy chórem): "A friend in need is a friend indeed."
                                       "Prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie".
          Żenia:                    "Drug paznajotsa w biedie".

          Narrator: I hope the results of the survey which our Miss Monika did will never be the same again!
                        Mam nadzieję, że nie powtórzą się już nigdy wyniki ankiety, jaką przeprowadziła nasza p. Monika!
                        And the answers will be only such as this:
                        A odpowiedzi respondentów będą tylko takie jak ta:

          Głos z dyktafonu:
          p: Dzień dobry, przepraszam, czy mogłabym zadać pani jedno pytanie w celach naukowych?
          o: Dobrze.
          p: Proszę więc odpowiedzieć, kim był Rudy?
          o: Rudy to bohater książki "Kamienie na szaniec". Jeden z trzech chłopców, głównych bohaterów.
          p: Dziękuję, bardzo dobra odpowiedź!

          (Wszyscy chórem): We know who Rudy was!! Please, remember, as well!!
                                       My wiemy, kim był Rudy!! Prosimy zapamiętać!!

Uczeń I przynosi lektorce wypracowanie o Rudym.
Lektorka stawia dużą 5-tkę czerwonym długopisem.
Wszyscy się kłaniają.






THE END



          Widownia z dużym zainteresowaniem i wzruszeniem przyjęła trwającą ponad godzinę inscenizację. Spektakl "Kim był Rudy" wywołał łzy wzruszenia, zadumę ale również uśmiech i podziw u zaproszonych gości. Autorka scenariusza odczuwała podwójne szczęście; oceniła nie tylko umiejętności językowe młodych wykonawców (język angielski, polski i rosyjski) ale upewniła się, że chłopcy naprawdę wiedzą kim był Rudy i tę wiedzę będą szerzyć. Należy mieć nadzieję, iż tego typu działania spowodują, że nie powtórzą się więcej wyniki ankiety wśród młodzieży, którą przeprowadziła w swoich latach studenckich, a która była przytaczana na początku spektaklu.
          W inscenizacji podkreślono atmosferę panującą w środowisku młodych czasu wojny w Warszawie, a szczególnie ich zaangażowanie w akcje Małego Sabotażu i gotowość do poświęcenia swoich zdolności, wiedzy a nawet życia dla Sprawy. Dla następnych pokoleń młodzi bohaterowie są wspaniałym przykładem tego, na co człowieka stać, gdy ceni takie wartości jak: przyjaźń, miłość, braterstwo.
          Podobne inicjatywy pozwolą poznać fascynujące biografie Rudego, Alka, Zośki i ich przyjaciół. Pomogą one młodym ludziom żyjącym w XXI wieku w Pliszczynie, Lublinie, Warszawie, Krakowie i wszędzie na świecie wcielać w życie Ich ideały! Wszak podążając za przykładem Rudego czy Zośki nauczymy się, jak żyć. "Trzeba tylko chcieć!"
          Ksiądz Rektor z Pliszczyna, ks. Jan Strzałka SCJ, dziękując i gratulując autorce scenariusza i studentom-wykonawcom wyraził zadowolenie, że wydarzenie zostanie uwiecznione w formie fotoreportażu na stronie internetowej Stowarzyszenia Pamięci Powstania Warszawskiego 1944. Dzięki temu propagowane w ten sposób treści staną się dostępne szerszemu kręgowi odbiorców.



w oparciu o scenariusz i relację Moniki Ałasy

opracował: Maciej Janaszek-Seydlitz

zdjęcia udostępnił: ks. Stanisław Gruca SCJ








Copyright © 2009 SPPW1944. Wszelkie prawa zastrzeżone.